Grzymowicz „Nic Nie Mogę”, czyli jak w Olsztynie strzygą niepełnosprawnych
No tak. Znów okazałem się niepoprawnym optymistą. I to wbrew przykrym, wcześniejszym doświadczeniom z włodarzem naszego miasta. Miałem nadzieję (do końca trzeba mieć), że prezydent Olsztyna jeszcze coś „może”. A tu znowu „klapa”.