
Burmistrz Orzysza dementuje doniesienia, jakoby miał organizować antyamerykańską manifestację. Zbigniew Włodkowski tłumaczy, że stał się ofiarą cyberprzestępców, którzy umieścili na licznych stronach internetowych fake newsa o rzekomym proteście. Eksperci mówią o wojnie hybrydowej i zalecają żeby nie lekceważyć takich incydentów.
Nieprawdziwe informacje dotyczyły rzekomego marszu „Nie dla wojsk USA w Polsce!”, którego organizatorem miał być burmistrz Orzysza.
– Oczywiście żadnego spotkania nie było i nikt nie przyszedł pod urząd. Nie było takiej inicjatywy burmistrza Orzysza, ani nikogo innego. Była to zwykła dezinformacja – mówi Zbigniew Włodkowski, burmistrz Orzysza.
Pierwszy publicznie głos w tej sprawie zabrał portal CyberDefence24.pl. Przestępcy w wysłanych mailach podszywali się pod dyrektora operacyjnego Grupy Defence24, który miał prosić samorządowców o komentarz w sprawie rzekomego marszu.
Według ekspertów takie nieprawdziwe informacje mają na celu pogorszenie stosunków polsko-amerykańskich i są elementem wojny hybrydowej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ślad cyfrowy urywa się na wschodniej granicy Polski.
– Prawdopodobnie służby rosyjskie usiłują zdestabilizować sytuację w kraju i wywołać wrażenie, że pobyt wojsk natowskich na północno-wschodniej flance NATO jest niepotrzebny, bo świat jest spokojny i nie wymaga działań zabezpieczających – mówi Tadeusz Baryła, Ośrodek Badań Naukowych w Olsztynie.
Do takich incydentów dochodzi coraz częściej. Dlatego na takie informacje powinniśmy reagować bardziej zdecydowanie – ostrzegają eksperci. Gmina Orzysz o sprawie powiadomiła policję. Kodeks przewiduje w tym przypadku karę do trzech lat pozbawienia wolności.
Obejrzyj materiał video na stronie TVP Olsztyn
Źródło: TVP Olsztyn
Komentuj "Burmistrz Orzysza ofiarą cyberataku. Eksperci: to element wojny hybrydowej"